Dwie europejskie drużyny zmierzą się na Mistrzostwach Świata. W pierwszej rundzie ambitna Szwajcaria zmierzy się z Norwegią, która od dłuższego czasu nie radzi sobie najlepiej na tego typu turniejach. Przyjezdnych nie należy lekceważyć, gdyż Skandynawowie mają w składzie wszystkich swoich najlepszych zawodników i dobrze spisywali się w meczach towarzyskich.
Szwajcaria
Od 2013 roku Crusaders rozkwitają na arenie międzynarodowej. W ciągu 10 lat udziału w Mistrzostwach Świata, drużyna ta wystąpiła w 2 finałach i zajęła 1 czwarte miejsce. Drużyna kontynuuje współpracę ze słynnym trenerem Patrickiem Fischerem. Drużyna aktywnie uczestniczyła w europejskich rozgrywkach hokejowych, przygotowując się do nadchodzących mistrzostw świata. W swoim dorobku Szwajcaria ma zwycięstwa nad reprezentacjami Czech, Łotwy i Francji. W składzie są hokeiści NHL Siegenthaler, Hischier, Kurashev, Schmid i najsilniejsi zawodnicy z mistrzostw kraju.
Norwegia
Dla Skandynawów najlepsze czasy w historii przypadły na lata 50. i 60. ubiegłego wieku. Wówczas Norwegowie byli potężną siłą na arenie międzynarodowej, zajmując 4. miejsce w Pucharze Świata i dwukrotnie 3. miejsce w Mistrzostwach Europy. Teraz głównym zadaniem nominalnych gości jest utrzymanie się w lidze. W meczach kontrolnych przed turniejem "niedźwiedzie polarne" pokonały Danię i Łotwę. Składna gra zespołu nie wyglądała najlepiej - sporo błędów w obronie. Potencjalnymi liderami Norwegów są doświadczeni Thoresen i Trettenes.
Prognoza meczu i kursy bukmacherskie
W ostatnich 4 bezpośrednich konfrontacjach pomiędzy tymi drużynami narodowymi konsekwentnie wygrywali Szwajcarzy. W 2018 roku Północni odnieśli sukces, ale była to gra kontrolna bez odpowiedniej motywacji do rywalizacji. Tutaj podopieczni Fischera wyglądają na silniejszych i powinni rozpocząć mistrzostwa świata z pozytywnym dla siebie wynikiem. Wysokie kursy na "Win1" u bukmachera Betfan.