Po zeszłorocznych cudach w ramach hiszpańskiej ekstraklasy Girona wróciła na ziemię. Teraz Katalończycy znów stali się, choć efektownymi, to jednak średniakami ligi, którzy równolegle występują w Lidze Mistrzów. W tym meczu podopieczni Míchela zmierzą się z aktualnymi mistrzami kraju, gwiazdorskim Realem Madryt.
Girona
Wielu kibiców katalońskiego klubu liczyło na kontynuację mocnego marszu swoich ulubieńców na krajowej arenie. Tak się jednak nie stało. Z utratą wielu liderów "czerwono-biali" stracili dawną skuteczność na boisku, choć zachowali atrakcyjny, szybki styl gry z naciskiem na atak. Girona zajmuje 8. miejsce w tabeli i ma 4 mecze bez porażki w hiszpańskiej lidze. Przy korzystnym układzie zespół może nawet powalczyć o strefę europejskich pucharów — Ligę Europy lub Ligi Konferencji. Głównym problemem dla gospodarzy stało się zastąpienie Dovbyka. W klubie nie ma już napastnika zdolnego regularnie strzelać gole przeciwnikom. Stuani jest już starszy, Ruiz nie prezentuje poziomu Primera División.
Real Madryt
Swoją zdolność do pokonywania trudnych okresów sezonu "Królewscy" pokazali w ostatniej kolejce. Bez Carvajala, Viníciusa Júniora, Tchouaméniego i z kilkoma graczami, którzy dopiero wracają do formy, klub pokonał Getafe. Ponownie strzelił Mbappé, dobry mecz rozegrali Valverde i Bellingham. W zespole pojawiły się też nowe twarze. To 21-letni środkowy obrońca Asensio, który coraz częściej otrzymuje miejsce w podstawowym składzie. W rezerwie są także tacy młodzi zawodnicy jak bracia Aguado i Anders.
Prognoza meczu i kursy bukmacherskie
Biorąc pod uwagę styl gry obu drużyn, mecz zapowiada się na bogaty w sytuacje bramkowe po obu stronach. Faworytem konfrontacji bukmacher Betfan uważa stołeczny klub - "Win2".