Aktualny mistrz Hiszpanii kontynuuje pościg za Barceloną w walce o tytuł. W ramach 15. kolejki madrycki klub spotyka się z nieustępliwym Getafe, które w każdym sezonie w elicie psuje nerwy gigantom krajowego futbolu. Niedocenianie ze strony podopiecznych Carlo Ancelottiego jest wykluczone.
Real Madryt
Stołeczny gigant wciąż traci do "Blaugrany" znaczne 4 punkty. Takie wyniki dla drużyny nie są katastrofą, przed nimi długa droga w sezonie. Real w 13 meczach poniósł tylko 1 porażkę, z Barceloną 3 kolejki temu. W porównaniu z większością konkurentów gospodarze mają 1 mecz zaległy. Głównym problemem dla "Królewskich" pozostaje duża liczba kontuzjowanych piłkarzy. Ancelotti nie może liczyć na takich graczy jak Alaba, Militão, Carvajal, Rodrygo, Tchouaméni, Vinícius Júnior.
Getafe
Doświadczeni walczący o utrzymanie zawiedli na starcie sezonu. W ostatnich kolejkach sytuacja dla gości stopniowo wraca do normy. Podopieczni Pepe Bordalása awansowali już na 15. miejsce w tabeli. Od zwyczajowego 10. miejsca w Primera División klub dzieli tylko 5 punktów. W Getafe oczekuje się powrotu na boisko głównego strzelca drużyny, Borjy Mayorala. Hiszpan opuścił początek sezonu z powodu poważnej kontuzji. Na razie wszystkie wyniki goście osiągają wyłącznie dzięki solidności własnej obrony.
Prognoza meczu i kursy bukmacherskie
Ten mecz powinien być kolejnym krokiem "Królewskich" w kierunku tytułu mistrzowskiego. Mimo poważnych problemów kadrowych podopieczni Ancelottiego wciąż są w stanie grać ofensywnie i stawiać przed rywalami trudne zadania. Mbappé, Valverde, Díaz będą nękać defensywę przeciwników. Wysokie kursy na "Win1" u bukmachera Betfan.