Holenderski klub nie odkładał rozstrzygnięcia tego pojedynku na mecz u siebie i zrobił swoje już w starciu wyjazdowym. Zwycięstwo 4:1 daje drużynie z Amsterdamu całkowitą przewagę. Jagiellonia natomiast potrzebuje piłkarskiego cudu, aby zakwalifikować się do głównego losowania Ligi Europy.
Ajax
W pierwszym meczu Holendrzy wykorzystali mnóstwo błędów w defensywie przeciwników i odnieśli wysokie zwycięstwo. Odkąd stery trenerskie przejął Francesco Farioli, drużyna znacznie zmieniła się pod względem taktycznym. Typowy futbol włoskiego specjalisty to dobra kontrola piłki, niski blok i natychmiastowy atak po przejęciu piłki. Młody skład Ajaxu doskonale nadaje się do realizacji takiego schematu gry. Tacy zawodnicy jak Brobbey, Taylor, Bergwijn czy Forbes mogą wykazać się cechami przywódczymi. Doświadczony Akpum ma duże szanse na zostanie najlepszym strzelcem gospodarzy.
Jagellonia
Mistrzowie Polski nie zdołali awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów ani LE. Owszem, jest jeszcze szansa na wzięcie rewanżu w Amsterdamie, ale taki scenariusz wymaga kompletnej porażki gospodarzy i fenomenalnego futbolu w wykonaniu podopiecznych Semenca. W krajowym czempionacie Jagiellonia również ma konkurencyjne problemy - miejsce poza czołówką. Wśród zawodników polskiego klubu warto wyróżnić Imaza, Kubickiego, Hansena i Vilara. Głównym problemem gości jest mała solidność linii obrony oraz częste błędy indywidualne zawodników.
Prognoza meczu i kursy bukmacherskie
Ajax po raz kolejny będzie dominował na boisku. Farioli w krótkim czasie rozwiązał większość problemów z niezawodnością obrony gospodarzy. Goście natomiast są winni ciągłych błędów, zwłaszcza gdy ich przeciwnicy są aktywni w defensywie. Grand z Amsterdamu nie będzie miało problemu z awansem do kolejnej fazy rozgrywek i końcowym zwycięstwem. Wysokie kursy na "Win1" u bukmachera Betfan.