Francuski klub czeka trudny test w 1. rundzie Ligi Mistrzów. Monakijczycy zmierzą się z naszpikowaną gwiazdami Barceloną, która zaczęła zdobywać punkty w szybkim tempie od czasu powołania Flicka. Katalończycy wyglądają świeżo i agresywnie, co przyprawi sztab trenerski gospodarzy o dodatkowy ból głowy.
Monaco
Zeszłoroczna nominacja Adiego Hüttera pomogła ustabilizować wyniki Czerwono-Białych i przywróciła ich do Ligi Mistrzów. Podopieczni austriackiego trenera dobrze rozpoczęli nowy sezon. Drużyna zdobyła 7 punktów w 3 kolejkach Champions League. Nie można również przejść obojętnie obok wzmocnień kadrowych Monaco. Podpisano takich debiutantów jak Kehre, a także młode talenty w osobach Ilenikhena, Kamary i Teze. Młodzi perspektywiczni Ben Seghir i Akliusche kontynuują swoje postępy.
Barcelona
W ostatnich latach Katalończycy znacząco odmłodzili swój skład i postawili na podopiecznych klubowej akademii. Latem do zespołu dołączył Hansi Flick, który znakomicie radzi sobie z pracą z młodymi zawodnikami. Na początku sezonu kibice Barcelony widzą dobrą kontrolę nad piłką i wyniki na poziomie mistrzowskim. Goście wygrali wszystkie 4 mecze ligowe przed przerwą reprezentacyjną. Lewandowski stopniowo wraca do swoich strzeleckich numerów, Jamał, Olmo i Rafinha są w dobrej formie. Pojawiają się pytania dotyczące obrony „niebieskiego granatu”; zespół okresowo zawodzi po zmniejszeniu własnych ataków.
Prognoza meczu i kursy bukmacherskie
Przyjezdni mają problemy z dużą ilością kontuzjowanych zawodników, co sztabowi trenerskiemu udało się do tej pory okupić głębokością ławki rezerwowych. Monaco będzie starało się zatrzymać rywali w środkowej strefie boiska blokiem pomocy i szczelną formacją defensywną. Nowoczesna Barcelona jest jednak w stanie świetnie pracować na flankach i otworzyć każdą obronę dzięki indywidualnym umiejętnościom atakujących graczy. Wszystko to sprawia, że goście są faworytami. Wysokie kursy na "Win2" u bukmachera Betfan.