W ostatniej kolejce Serie A dojdzie do wielu interesujących konfrontacji. Juventus nadal rywalizuje z Bologną o trzecie miejsce w tabeli i zmierzy się z drużyną ze środka tabeli w 28. kolejce. Goście nie są w najlepszej formie pod koniec sezonu, ponieważ brakuje im motywacji do rywalizacji.
Juventus
Turyńska wielka dama ma za sobą niespójny sezon. Bez zdobycia Pucharu Europy, który jest poważną przewagą nad rywalami, Zebry nie zdołały utrzymać mistrzowskiej passy. Bliżej mety rozgrywek gospodarze odpuścili także Milanowi, koncentrując się na zadaniu wywalczenia brązu i wyjazdu na Ligę Mistrzów. Teraz podopieczni Paulo Montero (mianowanego pełniącym obowiązki do końca sezonu) zajmują pośrednie, czwarte miejsce. Juventus jest za Bologną tylko dzięki dodatkowym wskaźnikom statystycznym. Juventus może spaść poniżej czwartego miejsca w tabeli tylko wtedy, gdy Atalanta odniesie sukces w ostatnich kolejkach sezonu i przegra z Bologną.
Monza
Środkowe strony tabeli mistrzostw Włoch miały stabilny sezon. Dopiero pod koniec rywalizacji podopieczni Raffaele Palladino zwolnili tempo. Zespół ma obecnie passę ośmiu meczów bez zwycięstwa, przez co spadł na pośrednie 12. miejsce w klasyfikacji. Latem o przyszłości Monzy zadecydują właściciele klubu. Od tej decyzji zależeć będą przyszłe cele konkurencyjne i poziom prac na rynku transferowym.
Prognoza meczu i kursy bukmacherskie
Gospodarze będą posiadać inicjatywę i cieszyć się niską motywacją rywali. Poziom gry Torino jest imponujący pod względem ataku, ale dobry pod względem niezawodności defensywnej. Goście będą bardziej polegać na kontratakach. Palladino będzie aktywnie sprawdzał zasób kadrowy i przeprowadzał rotacje. Wysokie kursy na "Win1" u bukmachera Betfan.