Pierwszy mecz przyniósł efektowne zwycięstwo Dynama Kijów 6:2. W Belgradzie gospodarze będą mieli okazję zemścić się za porażkę na wyjeździe, ale ich szanse na awans do kolejnej fazy są niewielkie. Ukraiński klub musi utrzymać swoją przewagę i nie stracić żadnych ważnych zawodników z powodu zawieszenia lub kontuzji. Nie można wykluczyć eksperymentów personalnych ze strony trenerów obu drużyn.
Partizan
Serbski klub zawiódł w pierwszym meczu, pokazał słabą gotowość do oficjalnych spotkań. Obrona drużyny z Belgradu wyglądała słabo, popełniała wiele błędów pozycyjnych i nie wiedziała co zrobić z szybkimi podaniami przeciwników i manewrami taktycznymi. Aleksandar Stanojević raczej nie odmieni diametralnie drużyny w porównaniu do pierwszego pojedynku. Partizan będzie starał się grać bardziej agresywnie i wcześnie strzelić bramkę rywalom.
Dinamo Kijów
Ukraińscy giganci mocno rozpoczęli europejskie rozgrywki i zasygnalizowali swoje aspiracje do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Drużyna Ołeksandra Szowkowskiego imponowała dobrą kontrolą piłki i sprawnością w ataku. Realizacja założeń również stała na wysokim poziomie. Wątpliwości można mieć do defensywy. Obrońcy dwukrotnie pozwolili rywalom na zdobycie bramki i popełnili szereg indywidualnych błędów. Wszystkie niedociągnięcia można przypisać początkowi sezonu. Tacy zawodnicy jak Popov, Shaparenko, Brazhko i rezerwowy Pihalenok pokazali się z dobrej strony w składzie Dynama.
Prognoza meczu i kursy bukmacherskie
W meczu rewanżowym klub z Belgradu będzie starał się grać jako pierwszy i wywierać presję na obronie przeciwników od pierwszej minuty. Czy Partizan ma na to środki? Tak, ale są one ograniczone! Dlatego też, po przetrzymaniu początkowego ataku, Kijów nadal będzie w stanie ponownie ograć swoich przeciwników ze względu na przewagę w szybkości i jakościowym przygotowaniu taktycznym. Wysokie kursy na "Win2" u bukmachera Betfan.